qba700 - 2009-07-24 07:50:19

Student spóźnił się na wykład historii starożytnej. Po chwili zaczął się w ławce nieznośnie wiercić, zaczepiać innych studentów, i ogólnie robił wielkie zamieszanie. Profesor w końcu nie wytrzymał. Podszedł do studenta i wściekły wycedził przez zęby:
- Młody człowieku! Jak ty się zachowujesz?! Uwłaczasz godności studenta. Co z ciebie wyrośnie? Co ty zamierzasz robić w życiu? Czy ty wiesz, że w twoim wieku Aleksander Wielki był władcą całego znanego ówczesnego świata?
Na to student z niezmąconym spokojem:
- Tak panie profesorze, ale jego nauczycielem był Arystoteles.

qba700 - 2009-07-24 07:52:37

Bar, zdołowani faceci siedzą przy ladzie i piją by zabić smutki. Jedni zalani, drudzy dopiero ich gonią. Wszystko tchnie upadkiem i rezygnacją.
Naraz wpada jakiś młody, przystojny facet. Zamawia setkę i wychyla ją dyszkiem.
- Panowie- krzyczy na całą knajpę- kocham i jestem kochany!
- Pogratulować- zgryźliwie odpowiada barman.
- Panie nie ma czego... to są dwie różne kobiety.

qba700 - 2009-07-24 08:03:05

Kierownik sklepu uczy młodego sprzedawcę jak nalezy  obsługiwać klientów :
- Patrz i ucz się ode mnie
Wchodzi klientka i mówi:
- Poproszę proszek do prania firanek.
- Proszę bardzo - mówi kierownik sklepu . - Przy okazji doradzam również pani kupić płyn do mycia okien. Skoro pierze pani firanki, na pewno będzie milej w mieszkaniu , gdy umyje pani okna.
Klientka kupiła również płyn do mycia okien. Gdy wyszła , kierownik sklepu mówi:
- Widzisz, Stefan? Tak pracuje dobry sprzedawca. Teraz twoja kolej , właśnie wchodzi następna klientka !
- Dzień dobry , poproszę podpaski.
- Proszę bardzo - mówi Stefan , - Przy okazji doradzam pani również kupic płyn do mycia okien.
- Co proszę?
- Skoro nie może pani dawać du.y to niech pani chociaż umyje okna !

Gumis79 - 2009-07-24 17:33:02

Przychodzi facet do restauracji zamawia sete wypija woła kelnera ile place kelner mówi na koszt firmy na drugi dzien ta sama restauracja zamawia 2 sety i piwko wypija wola kelnera ile place kelner na koszt firmy na 3 dzien przychodzi z rodzina zjedli obiad wypili deserki zjedli on wola kelnera ile place ten mu znowu na kosz firmy facet troche zdziwiony bierze na bok kelnera i go pyta panie jestem tu 3 dzien czemu wszystko na koszt firmy a on mu pokazuje widzi pan ta parke tam w rogu? on tak to jest moja zona i mój szef on pier....  moja zone ja jego interes :)

qba700 - 2009-07-25 11:36:09

Żul rozsiadł się wygodnie na ławce w parku. W ręku trzyma denaturat, popijając od czasu do czasu, drugą ręką masturbuje się. Po chwili mówi sam do siebie:
-Eh, nie ma to jak szampan i dziwki.

qba700 - 2009-07-25 11:39:51

Wchodzi do marynarskiej knajpy 90-letnia babcia z papugą na ramieniu i
mówi:
- Kto zgadnie co to za zwierzę... - i wskazuje na papugę - ... będzie mógł
kochać się ze mną całą noc.
Cisza. Nagle z końca sali odzywa się zapijaczony głos:
- Aligator.
Na to babcia:
- Skłonna jestem uznać.

qba700 - 2009-07-25 11:42:45

Sa dwa okopy: niemiecki i polski.
I tak walcza ze soba, strzelaja do siebie, ale jak na razie zadna ze stron nikogo nie trafila. Az wreszcie jeden z Polaków powiedzial:
- Te, jakie jest najpopularniejsze imie niemieckie?
- Hmmmm... Moze Hans?
- O! Dobre! Krzykniemy Hans, i moze jakis jelen sie wychyli to go zastrzelimy. No i wolaja:
- Hans!
- Ja!? - Szwab sie wychylil... JEB! Dostal kulke.
- Hans!
- Ja!? - JEB! Nastepny...
- Hans!
- Ja!? - JEB!
I tak ich powybijali, zostalo tylko kilku... Siedza te szwaby i mysla:
- Moze my tez tak zrobimy?
- Ja! Jakie jest popularne imie polskie?
- Moze Zdzichu?
- Ja gut!
I rycza:
- Zdzichu!
- (cisza)
- Zdzichu!
- (cisza)
- Zdzichu!
- Zdzicha nie ma jest na wakacjach... To ty Hans?
- Ja!
- JEB.

zapi - 2009-07-28 13:49:08

przyjechal angol do hotelu z zona dostali  pokój rozgoscili sie i siedza. Wybila godzina 17 wiec dzwonia do recepcji

- two tea to room two two

a recepcjonista odpowiada

rim ta rim ta ta

Gumis79 - 2009-07-28 23:25:14

Pewien mężczyzna przez całe życie nie był w kościele,więc pewnego dnia żona powiada:
-Dam ci 10 tysięcy jeśli pójdziesz dzisiaj do kościoła!
-Dobra!
Długo nie wracał więc żona zaczęła się o niego martwić.Idzie więc do kościoła,patrzy,a tam mąż chodzi od ławki do konfesjonału,od konfesjonału do zakrystii,więc go pyta:
-Co tak łazisz zamiast wracać do domu?
a mąż na to:
-Ty czekaj bo była zrzuta,a ja dalej nie wiem gdzie piją.

Gumis79 - 2009-07-28 23:36:55

Przychodzi pijany chłop do domu. Zamknął drzwi i na całe gardło z progu krzyczy:
- Przyszedłeeeeeemm!
Ostrym ruchem nogi, zrzuca lewego buta, ten ulatuje w koniec korytarza, potem, zrzuca prawego, który zostawiwszy na suficie ślad podeszwy, pada na podłogę. Silnie klnąc pod nosem, i czepiając się rękoma ścian, przechodzi do kuchni,gdzie wywraca stół, taborety i rozbija naczynia.
- Kuur..... przyszedłemmmm!
Następnie, przechodzi do pokoju, zrzuca z półek wszystkie książki, wywraca telewizor, bije kryształową wazę. I znowu na całe gardło:
- W domuu jestemmm!
Przechodzi do sypialni, zrywa z łóżka prześcieradło, rzuca je na podłogę i depcze nogami.
- Przyszedłeeemm... W domuuu jeestemmm!
Nareszcie opadłszy z sił, pada plecami na łóżko i wzdycha:
- Jak zajebiście być kawalerem...

Gumis79 - 2009-07-28 23:37:41

Siedzi dwóch pijaków pod knajpą.Piją ostro.
Nagle jeden mówi:
-Ty ja zaraz będę musiał iść do domu .
-A daleko mieszkasz ?
-Na Mińczaka 2 .
-Ty ja Też tam mieszkam !
-A na jakim piętrze?-Pyta zaciekawiony
-Na trzecim .- Odpowiada
-Ty ! To my jesteśmy sąsiadami?
-Zaraz , chwila !
-Jacuś ?
-Tata?

Gumis79 - 2009-07-28 23:40:06

Wchodzi koleś do baru, patrzy a tu jeden gość piegowaty, kobieta obok też piegowata, rozgląda sie po sali..sami piegowaci..woła kelnera i pyta:
- kelner, ta restauracja, to tylko dla piegowatych??
kelner rozgląda sie po sali i mówi:
- kuffa..znowu kot narobił w wentylator!!

Gumis79 - 2009-07-28 23:40:57

Przychodzi załamany facet do baru i zamawia potrójną whisky. Barman mu nalewa i
mówi:
- Panie, to jest mocny drink. Ma pan jakieś kłopoty?
Facet wypija i mówi:
- Przyszedłem do domu i zastałem żonę w łóżku z moim najlepszym przyjacielem.
- O kurde... - mówi barman - ma pan następnego drinka na koszt firmy.
Facet wypija, a barman się go pyta:
- I co pan zrobił?
- Podszedłem do zony, popatrzyłem jej prosto w oczy, kazałem jej się spakować i
wyp*.* z mojego domu.
- No, to chyba oczywiste - mówi barman - ale co z pańskim przyjacielem?
- Podszedłem do niego, popatrzyłem mu prosto w oczy i powiedziałem: niedobry piesek...

Gumis79 - 2009-07-28 23:43:25

Komputerowiec podrywa laskę:

- Chcesz herbaty?
- Nie
- Kawy?
- Nie!!
- Hm, może wódki?
- NIE!!!
- Dziwne, standardowe sterowniki
nie pasują :(

Gumis79 - 2009-07-28 23:49:07

Na skrzyżowaniu na światłach stał konny policjant. Za nim zatrzymał się dzieciak, na nowiutkim, błyszczącym rowerku.
- Ładny rower! - mówi policjant - dostałeś go od Mikołaja?
- Taaaakk
- To w przyszłym roku powiedz Mikołajowi, żeby Ci przyniósł lampkę - powiedział policjant i wypisał dzieciakowi mandat za brak świateł. Dzieciak wziął mandat, popatrzył i mówi:
- Ładny koń, dostał go Pan od Mikołaja?
- He,he, tak, tak - odpowiedział rozbawiony policjant.
- To w przyszłym roku niech pan powie Mikołajowi, żeby dał mu chu... między nogami, a nie na plecach!

Gumis79 - 2009-07-28 23:52:49

Młoda kobieta miała poważny wypadek samochodowy. Lekarze uratowali jej
życie, ale nie dali rady ocalić jej skóry uszkodzonej przez ogień. Jej twarz
wyglądała paskudnie. Jedynym ratunkiem był przeszczep. Ponieważ żona była
cala poparzona, skórę musiał ofiarować ktoś inny. Dawcą został jej mąż,
który oddał jej skórę z własnej dupy.
Operacja się udała, kobieta wyglądała tak pięknie jak dawniej. Jednak
świadoma poświęcenia własnego męża mówi pewnego dnia:
- Kochanie, jestem ci tak wdzięczna, czy jest coś, co mogłabym dla ciebie
zrobić?
- Nie, już czuję się wynagrodzony.
- W jakim sensie?
- Wyobraź sobie dziką satysfakcję, jaką czuję za każdym razem, kiedy twoja
matka całuje cię w policzek...

katerina - 2009-07-29 08:30:36

przychodzi facet do pracy pobity i podrapany...
kumpel go pyta:
-kto ci to zrobił?
*żona
-żona?za co?
*powiedziałem do niej "ty"
-i za to cię pobiła?
*no bo ona do mnie:"już się nie kochaliśmy ze dwa lata...",a ja do niej "chyba ty"



mała amerykańska dziewczynka przychodzi rano do kuchni i widzi pólnagiego mężczyznę,który grzebie w lodówce.
dziewczynka:
-czy pan jest naszym nowym babysittter?
mężczyzna:
-nie.ja jestem nowym motherfucker

Gumis79 - 2009-07-30 19:07:50

Dwóch kamratów poszło na plaża dlo naturystów .Jak sie poseblekali,pokozało sie że jedyn śnich je tam piyrszy roz.
-Musisz se gibko uopolić to co mosz biołe i to tak,coby żodyn niy widzioł bo podpadniesz i cie stónd wyżynóm .Jo cie całego zasyja pioksiym,ino tyn interes ci wystawimy na wierch.
Tak tyż zrobili.Nogle znodły sie tam dwie starki na szpacyrze.Ta jedna tak zaglóndo i pado do tyj drugij:
-Ty,Cila,eli by ci to niy był sztyngel uod chopa?
Drugo prziszła bliżyj,przipatrowo sie,głowóm krynci,uznowo,noreszcie podo:
-Ty,ja Lyjna,to je sztyngel uod chopa.
-Ty,Cila,podziwej sie inoś;jak żech była za panna,to żech uo tym po nocach myślała,po ślubie,co jo sie tym nabawiyła,jak mi chop umar,to  wiela jo sie tego,naszukała i dziwej sie ,terozki to tukij dziko rośnie,a jo sie schylić niy poradza....

Meteor - 2009-07-31 17:49:49

Na dobry początek ode mnie taki oto kawał:

Nowy ksiądz był spięty jak prowadził swoją pierwszą mszę w parafii, więc
prosił kościelnego żeby mógł do świętej wody dołożyć kilka kropelek wódki, aby
się rozluźnić.I tak się stało. Na drugiej mszy zrobił tak samo i czuł się tak dobrze ( a nawet lepiej ) jak na pierwszej mszy, ale gdy wrócił do pokoju, znalazł list:
DROGI BRACIE!!!
- Następnym razem dołóż kropelki wódki do wody, a nie kropelki wody do
wódki;
- Na początku mówi się "Niech będzie pochwalony", a nie "kur*a mac"
- Jezusa ukrzyżowali Żydzi, a nie Indianie,
- Kain nie ciągnął kabla, tylko zabił Abla,
- Po zakończeniu kazania schodzi się z ambony po schodach, a
nie zjeżdża po poręczy.
- Na koniec mówi się Bóg zapłać a nie Ciao
- Krzyż trzeba nazwać po imieniu a nie to "duże t"
- Nie wolno na Judasz mówić "ten skurwysyn "
- Na krzyżu jest Jezus a nie Che Guevara
- Jest 10 przekazań a nie 12;
- Jest 12 apostołów a nie 10;
- Ci co zgrzeszyli idą do piekła, a nie w pizdu;
- Inicjatywa aby ludzie klaskali była imponująca ale tańczyć makarene i
robić "pociąg" to przesada;
- Opłatki są dla wiernych a nie na deser do wina;
- Pamiętaj że msza trwa godzinę, a nie dwie polówki po 45 minut;
- Poza tym Maria Magdalena była jawnogrzesznicą a nie skurwiałą dziwką;
- Jezusa ukrzyżowali, a nie zajebali.
- Ten obok w "czerwonej sukni" to nie był transwestyta, to byłem ja,
Biskup.
- I w końcu Jezus byl pasterzem a nie pierdolonym domokrążcą..

Meteor - 2009-07-31 18:31:00

Pewnego dnia, podczas pracy nad brzegiem rzeki drwalowi wypadła siekiera i wpadła do wody. Drwal usiadł i zaczął płakać. Nagle objawił mu się Bóg i zapytał:
- Dlaczego płaczesz?
Drwal odpowiedział, że siekiera mu wpadła do wody. Bóg zstąpił na ziemię, wszedł do wody i po chwili wyłonił się ze złotą siekierą.
- To Twoja siekiera? - zapytał
- Nie - odpowiedział drwal.
Bóg ponownie się zanurzył i po chwili trzymał srebrną siekierę pytając drwala, czy to jego.
- Ta również nie jest moja - odparł drwal.
Bóg po raz trzeci się zanurzył i wyjął z wody żelazną siekierę.
- A może ta?
- Tak, to moja siekiera - ucieszył się drwal.
Bóg był zadowolony, że taki uczciwy człowiek chodzi po ziemi i w nagrodę podarował mu wszystkie trzy siekiery. Drwal wrócił do domu szczęśliwy. Innego dnia drwal spacerował nad brzegiem tej samej rzeki wraz z żoną. Nagle żona potknęła się i wpadła do wody. Drwal usiadł na brzegu rzeki i zaczął płakać. Ponownie objawił mu się Bóg izapytał:
- Dlaczego płaczesz?
Drwal odpowiedział, że żona mu wpadła do wody.
Bóg jeszcze raz zstąpił na ziemię, wszedł do wody i po chwili wyłonił się wraz z Jennifer Lopez.
- To Twoja żona? - zapytał.
- Tak - odparł drwal.
Bóg się na poważnie zdenerwował:
- Ty kłamco! To nie jest prawda! To nie jest Twoja żona!
Drwal odparł:
- Boże wybacz mi, to nieporozumienie. Widzisz, jeśli powiedziałbym nie Jennifer Lopez, wróciłbyś i wyszedł z Cameron Diaz i jeśli znowu powiedziałbym nie, poszedłbyś trzeci raz i wrócił z moją żoną, której powiedziałbym tak, a wtedy otrzymałbym wszystkie trzy. Ale Panie, jestem tylko biednym drwalem, nie dałbym rady dbać o trzy żony, dlatego właśnie powiedziałem tak za pierwszym razem.

Jaki z tego morał? Jeśli już mężczyzna kłamie, to zawsze w pożytecznym i zaszczytnym celu!

gumijagoda - 2009-07-31 19:56:35

Rozmawia dwóch informatyków:
- Stary wpadnij do mnie, będzie impreza: muzyka, drinki, panienki!
- Muzyka OK, drinki OK, a tych panienek ile będzie?
- Z 8 GB

zapi - 2009-08-03 14:47:11

-kochanie znów założyłes majtki na lewą stronę
-po czym poznajesz po szwie????
-nie po gównie

Lucjansnk - 2009-08-06 19:22:30

Ida dwa koty przez pustynie. Nagle jeden mówi:
- kurwa nie ogarniam tej kuwety :D

www.hfp.pun.pl www.wspolnota-zwycieska.pun.pl www.my-fantasy-online.pun.pl www.naszaklasa2c.pun.pl www.kakashi.pun.pl